Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Serial. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Serial. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 1 lutego 2015

Nowości ze stycznia

Pierwszy dzień kolejnego miesiąca na moim blogu wiąże się (zazwyczaj) z zestawieniem nowości. Tak będzie i tym razem:). Styczeń upłynął mi pod znakiem dwóch większych zakupów oraz kilku drobnych.

Na początku miesiąca znalazłam w Intermarche wodę tonizującą z serii Liście zielonej oliwki, a przy okazji kupiłam płyn micelarny, bo aktualny powoli dobija do dna.


Poniższy zakup był całkowicie zaplanowany. Będąc we Wrocławiu odwiedziałam wyspę Golden Rose, aby zakupić brązowy eyeliner (szukam zamiennika dla brązu z Wibo, który już nie jest sprzedawany) i fioletowy (śliwkowy) lakier (nr 27 z serii Rich Color). Z rosmannowskich zapowiedziach dowiedziałam się o bazie peel off, która ma pojawić się w szafach Miss Sporty. Korzystając z okazji, poszłam do drogerii i ją kupiłam:).


Na początku stycznia MoYou London ogłosiło, że przez kilka pierwszych dni stycznia wszystkie zamówienia będą wysyłane za darmo. W związku z tym, że wspólne zamówienie, w którym miałam wziąć udział nie doszło do skutku, postanowiłam sama zaopatrzyć się w płytki. To był mój pierwszy raz, kiedy korzystałam z PayPal. Kosztowało mnie to trochę stresu - oczywiście niepotrzebnie, bo ostatecznie wszystko okazało się być bajecznie łatwe. Zamówiłam 6 płytek, które chodziły za mną od dłuższego czasu. Wszystkie wzory są w rozmiarze xl i są przepiękne. Płytka Festive jużposzła w ruch, muszę jedynie popracować nad celnością;) - efekty już niedługo pojawią się na blogu.


Mój drugi większy zakup to trzy sezony Sherlocka. Serial uwielbiam i czekam na kolejną serię.


W ostatnim tygodniu stycznia dotarła do mnie paczka od Born Pretty Store - tym razem całkowicie związana ze stemplowaniem.


W ostatnim czasie moja cera przechodzi poważny kryzys. Nic nie jest w stanie jej porządnie nawilżyć, dlatego postanowiłam kupić kolejny krem (o zgrozo, chyba już szósty). Zdecydowałam się na produkt AA z serii Ultra Nawilżanie. Kiedyś przez dłuższy czas używałam kremu na noc z tej linii i byłam z niego bardzo zadowolona (pisałam o nim tutaj KLIK). Mam nadzieję, że ten spisze się równie dobrze. przy okazji zakupiłam dwie maseczki.


To wszystko. Jak zawsze czkam na Wasze komentarze:).
Miłego dnia!
Piątek
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...