Dzisiaj już ostatni raz przychodzę do Wam z piaskowym lakierem z serii Wow Glamour Sand firmy Wibo (no chyba, że wypuszczą nowe kolory, które przypadną mi do gustu). Pozostałe możecie obejrzeć tutaj KLIK i tutaj KLIK.
Ten kolor najbardziej przypadł mi do gustu, jest to połączenie fioletowej bazy ze złotymi i różowymi drobinami. Daje to brązowo-fioletowy efekt (w zależności od natężenia światła, jest bardziej fioletowy lub brązowy), który moim zdaniem idealnie pasuje na porę zimową. Na paznokciach mam nałożone dwie warstwy lakieru.
Parametry lakieru, nie różnią się od pozostałych piasków. Równie łatwo się nakłada i szybko schnie. Według mnie zmywanie nie przysparza wielu trudności, lakier łatwo schodzi. Przeszkadzać może jedynie migrujący brokat ;-).
Jednak w przeciwieństwie do swoich "piaskowych kolegów", które dopiero po 3-4 dniach miały starte końcówki (jedynie!), numer 3 po jednym dniu noszenia postanowił zejść z końcówek paznokci. Możecie to obejrzeć na poniższym zdjęciu. Nie wiem, czy jest to efekt mojej wizyty na basenie i kontaktem z chlorowaną wodą czy też zbyt cienkich warstw nałożonych na paznokcie lub po prostu wina lakieru. Sprawdzę to jeszcze i dam Wam znać.
Pozostając jeszcze w temacie piasków, widziałyście, że Lovely wypuściło nowy kolor z serii Baltic Sand - czerwoną piątkę?
Miłego wieczoru!
Pozdrawiam, Piątek !