Dzisiaj kolejne podsumowanie zakupowe miesiąca. Na początku września dotarła do mnie paczka z wygraną od Essie. Byłam miło zaskoczona, ponieważ zamiast jednej kostki z paczce były dwie - letnia i neonowa.
Miesiąc temu wspominałam, że we wszystkich okolicznych Biedronkach pojawiły się szafy Bell, gdzie w sierpniu kupiłam transparentny puder. Tym razem zdecydowałam się na korektor, który używam na okolicę pod oczami.
Z związku z tym, że mój krem na noc dobił do dna postanowiłam kupić coś nowego. Mój wybór padł na AA, z którego początkowo nie byłam zbyt zadowolona (dlatego kupiłam kolejny z Lirene), ale teraz jest w porządku. Tylko nie wiem, dlaczego z mojego Rossmanna zniknęły osobne kremy na dzień i na noc z AA. Może zupełnie zostały wycofane i zastąpione uniwersalnymi?
Pozostając w temacie pielęgnacji, kupiłam balsam Softlips do ust z Perfecty w opakowaniu w kształcie kostki:).
We wrześniu, w szafach Wibo pojawiła się nowa edycja limitowana. Skusiłam się na trzy lakiery Royal Manicure (czerwień, złoto i srebro o brokatowej strukturze) oraz rozświetlacz Royal Shimmer. Dodatkowo kupiłam peeling do skórek.
We wrześniu dotarło do mnie paczka z Born Pretty Store z naklejkami wodnymi i glitterami. Jeden arkusz naklejek w momencie składania zamówienia nie był dostępny i dlatego nie został do niego dołączony. Dostałam go mniej więcej z dwutygodniowym opóźnieniem:).
Pierwszy raz na półkach sklepowych zauważyłam peeling Ziaja z serii Liście zielonej oliwki. Postanowiłam go kupić i jak na razie jestem z niego zadowolona.
Ostatni tydzień miesiąca to zdecydowanie czas książkowo-filmowy:).
Co Wam przybyło we wrześniu? Skusiłyście się na jakiś produkt z nowości Wibo? Jak się u Was sprawują?
Pozdrawiam!
Piątek
Z Wibo mam ten peeling i złoty lakier ;) polecam,bo są super ;)
OdpowiedzUsuńUżywałam już peelingu i rzeczywiście to bardzo przyjemny produkt. Złotka jeszcze nie miałam na paznokciach, ale w buteleczce wygląda cudownie:-)
UsuńMiałam ten korektor z Bell - całkiem miło go wspominam :) Peeling z Ziai bardzo lubię, ale uważam z nim przy używaniu na twarz, bo całkiem mocno peelinguje :)
OdpowiedzUsuńTak, jest drobnoziarnisty i rzeczywiście lepiej nie używać go na co dzień, ale przy rzadszym stosowaniu spisuje się bardzo dobrze:-).
UsuńKolory lakierów Essie bardzo mi się podobają :) Widzę że nie tylko ja skorzystałam z promocji w Biedronce na książki :)
OdpowiedzUsuńMnie również, na żywo odcienie wyglądają jeszcze lepiej. A takie promocje w Biedronce uwielbiam:-).
UsuńŚwietne nowości :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:-)
Usuń