Po raz kolejny przyszedł czas na zakupowe podsumowanie kolejnego miesiąca. W lutym postanowiłam unikać m. in. zbędnych wizyt w drogerii, aby przez przypadek coś niepotrzebnego nie wylądowało w moim koszyku:). I szczerze mówiąc gdyby nie sportowy tydzień (czy też dwa:)) w Biedronce, moje zakupy uchodziłyby za skromne:).
W pierwszej połowie miesiąca zakupiłam nową paletkę od Lovely w różowo-złoto-brązowej kolorystyce. I właśnie jeśli chodzi o dobór kolorów, to ta wersja zdecydowanie bardziej przypadła mi do gustu niż poprzednia. Na razie testuję poszczególne odcienie (kilka z nich powoli staje się moimi codziennymi ulubieńcami:)) i mam nadzieję, że za jakiś czas znajdę chwilę, aby coś Wam o nich napisać:).
Wraz z paletką zakupiłam łańcuszek z zawieszką w kształcie gwiazdki. Podczas innej wizyty w Rossmannie zakupiłam błyszczyk z Lovely z serii Kiss Kiss Lips w odcieniu 3. Zważając na moich ulubieńców z lutego (post już wkrótce) zakup żurawinowego peelingu nie był konieczny, ale koniec końców na pewno zostanie zużyty:).
W Biedronce, podczas tygodnia sportowego skusiłam się na pojemniki za żywność...
...oraz typowo sportowe akcesoria:).
To wszystko:). Najbardziej cieszy mnie fakt, że nie kupiłam żadnego lakieru do paznokci:).
Miłego dnia!
Piątek
Miałam wcześniejszą wersję tej paletki Lovely i szybko się jej pozbylam. Tragiczna jakosc...
OdpowiedzUsuńJa mam też starą wersję i jeśli o mnie chodzi nie była taka zła, ale ta ma zdecydowanie ładniejsze odcienie i wydaje mi się, że trwałość jest też lepsza.
UsuńTeż jestem zadowolona z poprzedniej wersji - sądzę, że w tej cenie jest to przyzwoita paleta, wiadomo, że ekspertki w makijażu mają inne wymagania i nie ma tu co oczekiwać cudownego blendowania czy pigmentacji na poziomie cieni za kilkanaście złotych za sztukę :D
UsuńDokładnie:). Ja używam tych cieni niemalże codziennie i lubię je. W przystępnej cenie dostajemy dobre cienie.
UsuńWidzę, że fajne są te pojemniczki :) W moim małym mieście niestety ich nie było :(
OdpowiedzUsuńTo szkoda, bo naprawdę się przydają:).
UsuńNo pięknie, Kochana! Ograczenie zakupów kosmetycznych wyszło Ci idealnie, jestem z nas obu dumna :D
OdpowiedzUsuńTeż się skusiłam na te pojemniczki na żywność z Biedronki - są świetne ;)
Jestem bardzo zadowolona, oby udało się utrzymać tendencję przez następne miesiące:)
UsuńSkromnie!
OdpowiedzUsuńW porównaniu do poprzednich miesięcy to rzeczywiście jest skromnie:)
UsuńMam ten pojemnik na sałatkę, ale kupiłam go już dawno temu ;). Uwielbiam peelingi z Joanny, ten też mam ;). Zainteresował mnie błyszczyk z Lovely ;). Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńBłyszczyk jest bardzo fajny, ma ładny odcień i dobrze wygląda a ustach:)
UsuńJuż dawno nie używałam błyszczyków ;) Muszę się mu przyjrzeć bliżej ;)
UsuńJa również w ostatnim czasie nie używałam błyszczyków. Nagle postanowiłam do nich wrócić i wybrałam delikatny odcień na co dzień:-)
Usuńtą gumę :D ukradlam mamie, fajna sprawa ;). Paletki z Lovely kusza mnie i zniechęcaja jak spojrze na swoje cienie.. bo o ile lakierów nigdy dośc, tak cieniami do powiek nie lubię się zasypywać ;). Swietne zaaakupy ;)
OdpowiedzUsuńDzięki:). Powinnam się ogranicza jeśli chodzi o zakup cieni, ale te kolory są takie "moje", nie mogłam przejść obok nich obojętnie:).
UsuńPaletka z Lovely strasznie mnie kusi! Właśnie czytałam recenzję o niej, gdzie się nie do końca sprawdziłą, ale ja i tak ją chcę :d
OdpowiedzUsuńJa również czytałam taką recenzję, u kommo. Ale makijaż wyszedł jej bardzo ładny:-). Ja w kwestii makijażu nie jestem żadnym ekspertem i jeśli chodzi o moje potrzeby to te paletki są wystarczające. A ta nowa jest przepiękna, róże są świetne i ładnie wyglądają na oku.
Usuń