Wrzesień był dla mnie miesiącem obfitującym głównie w zakupy lakierowe (jak mogło być inaczej?). Już w poście z nowościami sierpnia miesiąca pokazywałam Wam dwa lakiery z nowych serii, jakie zaproponowało nam Wibo na jesień. Później stopniowo dokuwałam kolejne sztuki - konkretnie 6, które widzicie poniżej. Części z nich już używałam, ale na blogu prezentacji doczekał się jedynie szmaragdowy lakier z serii WOW Glamour satin oznaczony numerkiem 2 KLIK.
We wrześniu skorzystałam z promocji na colorowo.pl i kupiłam pozostałe trzy lakiery o wykończeniu żelkowym oraz dwa duochromowe (jeden z nich jest dodatkowo holograficzny.
Lakiery, które dotarły do mnie w ostatnich dniach miesiąca to dwie kostki (letnia i jesienna) zawierające w sumie 8 miniatur. Zakupiłam je na hairstore.pl, gdzie w tej chwili jest na nie promocja.
Pozostając nadal w tematyce paznokciowej - na allegro zamówiłam dwie karuzele (jedna z metalicznymi, a druga z neonowymi i pastelowymi ćwiekami) oraz 6 arkuszy naklejek wodnych. Nie mam pojęcia, kiedy znajdę czas, aby to zużyć;).
W związku z tym, że mój tonik dobija dna, a krem na dzień sprawia niespodzianki, kupiłam dwa produkty Ziaja z serii Liście Manuka. Mam nadzieję, że znajdę się w gronie osób, które lubią te kosmetyki:).
Przyszła pora na przetestowanie kolejnego płynu dwufazowego, tym razem mój wybór padł na Bourjois. Poza tym kupiłam kolejną odżywkę do włosów oraz sól do stóp.
I na koniec zakupy książkowe z Biedronki:).
Znacie te produkty? A może coś wpadło Wam w oko? Czekam na Wasze komentarze:).
Pozdrawiam!
Naklejki wodne, moja nowa miłość ;) Zazdroszczę Essiaków.
OdpowiedzUsuńTo szybki sposób na efektowny manicure:)
UsuńAle sliczne lakiery! Mialam tą odżywkę shaumy i mi strasznie włosy sklejała.. Może u Ciebie się lepiej sprawdzi?: )
OdpowiedzUsuńOj, to niedobrze, może ten typ tak ma... Mimo tego mam nadzieję, że łagodnie potraktuje moje włosy:)
Usuńkoniecznie muszę kupić ten zestaw z Ziaji :D
OdpowiedzUsuńTak huczało w internecie o tej serii, że w końcu musiałam coś wypróbować:)
UsuńPodziel się Essiaczkami :D
OdpowiedzUsuńHa, ha, sama muszę je wypróbować;)
UsuńGwiazd naszych wina jest w Biedronce? muszę kupić! :)
OdpowiedzUsuńPółtora tygodnia temu jeszcze była,bo ją widziałam, kiedy kupowałam "Podróż na sto stóp"
Usuńnaklejki super :)
OdpowiedzUsuńoj tak mnie kusisz:) a ja już nie mam gdzie trzymać tylu kosmetyków:)
OdpowiedzUsuńA mi już się kończy miejsce na lakiery - to jest znak, aby w końcu ich nie kupować albo zrobić brutalną selekcję:)
UsuńTeż mam ten granite sand :D Gwiazd naszych wina! <3
OdpowiedzUsuńIle cukierków :D Jak zwykle kusisz lakierami, Wibo i Essie prezentują się pięknie :) Ja czekam na nowe serie piasków Wibo - tych, co to niby miały wejść do sklepów 1 października i jakoś nadal ich nie widać. "Gwiazd naszych wina" zaczęłam czytać po angielsku i stwierdzam, że narracja jest świetna - może zakupię pełnowymiarową wersję, ale z drugiej strony lista książek do przeczytania nie ma końca... :)
OdpowiedzUsuńU mnie te nowe serie pojawiły się dopiero kilka dni temu (i już mam dwie kolejne buteleczki...). A książka bardzo mi się spodobała, a kilka kolejnych pozycji czeka na swoją kolej:)
Usuń"Gwiazd naszych wina" też kupiłam w Biedronce :)
OdpowiedzUsuńteż muszę zakupić jakieś naklejki wodne na allegro :) Twoje są sliczne
OdpowiedzUsuńJajc ilez nowosci ;) piekne kostki ;)
OdpowiedzUsuńświetne nowości, w szczególności te paznokciowe :) osobiście,mi póki co seria manuka dobrze się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńO, to dobrze, ja powoli zaczynam je testować i na razie jest dobrze:)
Usuń