Hej!
Kilka dni temu, w poście na temat jednowarstwowego lakieru z Wibo wspomniałam, że ze względu na dobrą pigmentację świetnie nadaje się do stemplowania. Dzisiaj pokażę Wam efekty moich poczynań:). Ponadto w międzyczasie nadal mocno eksploatowałam płytkę Sailor 07 z MoYou London, dlatego w dzisiejszym poście zobaczycie dwa wzorki z wspomnianej płytki w akcji:). Oba zdobienia nie są idealne, ale i tak uważam, że nie jest najgorzej:).
Jako bazy do pierwszego zdobienia użyłam bardzo jasnego, przybrudzonego fioletu z serii Color Expert z Golden Rose. Wybaczcie niedokładnie pomalowane paznokcie przy skórkach, ale lakier ma bardzo trudną we współpracy konsystencję. Więcej napiszę Wam w osobnej recenzji. Do stemplowania użyłam drobinkowej fioletowej szarości z serii 1 Coat Manicure oznaczonej numerem 12, o której pisałam tutaj KLIK.
Powyżej znajduje się wzór, którego użyłam. Jak możecie zauważyć nie odbił się idealnie, szczególnie w okolicach skórek. Wydaje mi się, że słabiej dociskałam tam stempel. Również w kilku miejscach wzorek niestety rozmazał się. Żeby nie było samych minusów to jeszcze napiszę, że najlepiej odbiły się kciuki:)
Jako topu użyłam drobinkowego lakieru z Golden Rose z serii Paris oznaczonego numerem 98, który przepięknie mieni się w słońcu.
Co myślicie o zawijasach numer 1?
Drugie stemplowanie wykonałam na turkusowym Where's my chauffeur od Essie, a do odbicia wzorków wykorzystałam czarny lakier do stemplowania z Essence. Całość utrwaliłam topem z Golden Rose Gel Look.
Tym razem poszło mi nieco gorzej, ponieważ zbyt dużo wzorków rozmazało się na płytce. Ponownie najlepiej wyszły kciuki:). Zresztą, obejrzyjcie zdjęcia i same oceńcie.
Wzór, który wybrałam jest nietypowy, ponieważ w środku ma pustą przestrzeń. W związku z tym chciałam ostemplować jedynie końcówki paznokci.
I co myślicie? Dalej próbować, czy dać sobie spokój;).
Pozdrawiam!
Piątek
Drugie mani bardziej mi się podoba. Pewnie, że warto dalej próbować! ;)
OdpowiedzUsuńJakoś ciężko mi jest pracować z płytkami, które mam z Essence, nie mogę się do nich przekonać...Ale Tobie ładnie to wszysło ;)
OdpowiedzUsuńTeż mam kilka płytek z Essence i różnie z nimi bywało - raz wzorki się świetnie odbijały, innym razem tylko fragmenty. Płytki z MoYou są zdecydowanie lepsze, ale cena również jest wyższa.
UsuńEfektowne! ;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie próbuj dalej:)
OdpowiedzUsuńUważam, że wzorki odbiły się bardzo fajnie.
OK, w takim razie za jakiś czas znowu spróbuję:)
UsuńMnie też stemplowanie różnie wychodzi; dzisiaj robiłam pazurki kuzynce i za chiny nie mogłam odbić wzoreczka , a robiłam ten sam parę dni temu sobie i wyszło fajnie; pierwsze mani bardzo mi się podoba ;)
OdpowiedzUsuńpiękne paznokcie :*
OdpowiedzUsuńobserwujemy?:)
mylife-tasia.blogspot.com
Świetne stemple :)
OdpowiedzUsuń