Nie sądziłam, że przerwa w blogowaniu aż tak się przedłuży. Najpierw urlop, później powrót do pracy... W ubiegły piątek planowałam napisać dla Was post o kolejnym produkcie do ust, jednak ponownie mam awarię internetu (właśnie od piątku). Ręce opadają, a ja znowu korzystam z chwili i "postuję" spoza domu. Mimo tego mam nadzieję, że jakoś się ogarnę i notki będą się pojawiały nieco częściej niż do tej pory.
Na dzisiaj tradycyjnie przygotowałam dla Was post z nowościami sierpnia:).
Na początku miesiąca w "Chińczyku" kupiłam zestaw 3 pędzelków do zdobień o różnych długościach włosia. Zakup tani i moim zdaniem udany:).
Kiedy Amethyst na swoim blogu napisała, że organizuje wspólne zamówienie z NailLand postanowiłam wykorzystać okazję i zdecydowałam się zakupić dwie płytki z MoYou London - Sailor nr 07 i Mother Nature nr 02. Zdobienie z wykorzystaniem pierwszej płytki pokazywałam Wam na Instagramie KLIK.
W końcu udało mi się dotrzeć do wyspy Golden Rose. Kupiłam dwa "kwiatkowe" Carnivale, top coat i brokatowy lakier z serii Paris o numerze 98, który polecała Olga z bloga Paznokciowe Lovee.
Zachwycona pomadką z serii Velvet Matte o numerze 13 KLIK, zakupiłam kolejny odcień. Tym razem padło na pomidorową czerwień oznaczoną numerem 24.
Tuż przed urlopem dotarły do mnie dwa holo-żelki w intensywnych odcieniach:).
Nawet na urlopie dopadło mnie moje lakieromaniactwo, z pudełka pełnego lakierów Golden Rose wybrałam miętę o numerze 44 i pistację o numerze 70.
W ostatnim tygodniu września zdecydowałam się na zakup moich pierwszych lakierów Wibo z serii Extreme Nails w nowych buteleczkach, w zdecydowanie jesiennych odcieniach (pogoda robi swoje:)).
Z nowej oferty Biedronki wybrałam puder HD oraz puder brązujący (jakbym miała ich za mało...) oraz matową pomadkę w odcieniu 01. Dodatkowo skusiłam się na oliwkę do skórek i paznokci.
Krem pod oczy to u mnie kosmetyk niezbędny, tym razem mój wybór padł na produkt z serii Kozie Mleko z Ziaja.
W ostatni dzień miesiąca kupiłam kolejny krem do rąk oraz żel do usuwania skórek, którego szukałam już od dawna (w najbliższym Rossmannie nie jest dostępny, więc musiałam jechać dalej;)).
A tu już zakupy z 1. września, ale postanowiłam je już tutaj umieścić. Widziałyście, ile nowości proponują Wibo i Lovely, ze szczególnym naciskiem na pierwszą firmę? W związku z tym, że lubię lakiery Wibo, pPoczątkowo miałam chęć kupić po jednym lakierze z każdej nowej serii, ale ostatecznie zdecydowałam się na dwa - jednowarstwowca w odcieniach szarości oraz lakier piaskowy z serii Wow Granite Sand, który mam właśnie na paznokciach i wygląda świetnie (nie wiem dlaczego, ale przypomina mi ciasteczka, może to przez te matowe drobiny:)). Ponadto dostępne są lakiery matowe, satynowe, z drobinkami, top coaty z brokatem i matowymi elementami oraz lakiery o wykończeniu "skórzanym" (nie mam pojęcia, jak wygląda to wykończenie na paznokciach). Dodatkowo skusiłam się na połączenie rozświetlacza z różem z nowej edycji limitowanej Lovely (dostępny jest jeszcze w kolorystyce brązowej).
W moim Intermarche pojawiło się wiele woskowych "nowości":), ja zdecydowałam się na zapachy cytrusowe.
W sierpniu przybyły mi również dwie pary butów - sandały i trampki (które posiadam już w dwóch innych kolorach:)).
W związku z tym, że ponownie rozpoczynam przygodę ze studiami, postanowiłam się odpowiednio zaopatrzyć:).
Na początku sierpnia zaopatrzyłam się w krótkie spodenki...
...natomiast w ostatnich dniach miesiąca do mojej szafy trafiły jeansy (w Cropp Town jest promocja za spodnie jeansowe), komin oraz portfel.
Sierpień ponownie okazał się obfity w zakupy, a co przyniesie wrzesień okaże się za miesiąc.
Dajcie znać w komentarzach, co ciekawego Wam przybyło:).
Pozdrawiam, Piątek!
Te cholerne płytki nie dają mi spać! Zakochałam się w większości i chcęęęęęęę, ale są drogie :/ Te obrazkowe są przecudne - tyle możliwości. Chyba zjem w tym miesiącu trochę tynku ze ścian i zamówię choć dwie, bo nie wytrzymam.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście płytki z MoYou są drogie, a wybrać jedną lub dwie jest bardzo trudne, bo są bardzo różnorodne. Próbowałam już odbijać wzory z obu i jestem zadowolona, chyba tylko stempel muszę wymienić na inny:)
UsuńPróbowałam nawet ostatnio dokonać wyboru i... nie za bardzo mi wyszło, bo skończyłam z dziesięcioma w koszyku + stempel :D Na pewno chcę tę syrenkę chyba z serii fairytale i coś gwiazdkowego <3 Jeśli Twój stempel nie chce dobrze przenosić wzoru, spróbuj go zmatowić, np. pocierając dobrą gumką do ścierania, podobno pomaga. Czytałam, że nowe stemple nie chcą czasem przenosić dobrze wzoru, bo są zbyt gładkie i lakier się na nich rozchodzi.
Usuńzakpy bardzo udane wedlug mnie :D mam ten puder z bebeauty i jest calkiem ok ;)
OdpowiedzUsuńJa również jestem z nich zadowolona. Pudry są w porządku, szczególnie jak na dość niską cenę:)
UsuńAaaa! Świetne zakupy, z części kosmetycznej przygarnęłabym prawie wszystko. Najbardziej zazdraszczam płytek i nowych lakierów Wibo, Colour Alike oraz topperów GR - każdy z osobna rewelacyjny! No i portfel piękny, ale na szczęście nie potrzebuję :D
OdpowiedzUsuńStary portfel był na granicy rozpadu, więc musiałam kupić nowy:). A Wibo rzeczywiście ma teraz w swojej ofercie ciekawe propozycje, tylko kiedy ja to wszystko zmaluję:)
UsuńMuszę mieć te z Wibo :D
OdpowiedzUsuńIle lakierów ;D
OdpowiedzUsuńpolowałam na tę pomadkę w Biedronce, ale już nie miałam siły odwiedzać czwartej z kolei, by znów się rozczarować, że już nie ma :P
OdpowiedzUsuńśliczne kolorki tych lakierów do paznokci;)
OdpowiedzUsuńU mnie również powstał na blogu post z sierpniowymi nowościami :)
OdpowiedzUsuń