Dzisiaj post ze zdobieniem przygotowanym w ramach Projektu u Elizy. Wszelkie informacje na jego temat znajdziecie tutaj KLIK. Tematyka kolejnych tygodni jest bardzo ciekawa, więc zachęcam Was do przyłączenia się, można to zrobić w każdej chwili:-).
Pierwszy tydzień to słodycze, a u mnie babeczka:-). Bazą pod zdobienie jest Luxe Girl nr 3 od Lovely, który zakupiłam kilka dni temu. Jest to delikatny, pudrowy róż z ciemnoróżowymi drobinami (są one widoczne w świetle, zarówno tym słonecznym, jak i sztucznym:-)). Pod tym względem lakier bardzo przypomina mi Time for me Time od Essie KLIK, który jest podobnym połączeniem kolorystycznym:-). Luxe Girl ma strukturę drobnego piasku (podobna do Wibo Royal Mianicure nr 1 KLIK). Dobrze kryje po nałożeniu dwóch cienkich warst lub jednej grubszej (ja preferuję pierwszą opcję:-)).
Lakier ma nieco gęstawą konsystencję i zaskakująco szybko zaczyna zasychać na paznokciu, więc produkt trzeba szybko nakładać na płytkę paznokcia. Niestety mimo szybkiego zaschnięcia lakier długo pozostaje plastyczny i podatny na uszkodzenia. Pędzelek ma średnią wielkość i jest prosto ścięty. Akurat takich pędzelków nie lubię, bo mam duży problem, aby manewrować nim przy skórkach (co zresztą widać na zdjęciach).
Jak już wspomniałam, pierwszy tydzień Projektu u Elizy to wszelkiego rodzaju słodycze. Uznałam, że to dobry moment, aby spróbować namalować swoją pierwszą babeczkę. Może nie jest ona wybitnie piękna, ale chyba przypomina wypiek:-)?
Babeczkę namalowałam wykorzystując pędzelek z "Chińczyka", sondę z Born Pretty Store KLIK oraz lakiery: Pure White z Pierre Rene KLIK, All tied up z Essie KLIK oraz numerek 671 z Eveline. Posypkę zrobiłam przy pomocy glitteru KLIK i ćwieku KLIK również z BPS.
Bierzecie udział w Projekcie? Co myślicie o mojej babeczce?
Miłego dnia!
Piątek
Lakier ma nieco gęstawą konsystencję i zaskakująco szybko zaczyna zasychać na paznokciu, więc produkt trzeba szybko nakładać na płytkę paznokcia. Niestety mimo szybkiego zaschnięcia lakier długo pozostaje plastyczny i podatny na uszkodzenia. Pędzelek ma średnią wielkość i jest prosto ścięty. Akurat takich pędzelków nie lubię, bo mam duży problem, aby manewrować nim przy skórkach (co zresztą widać na zdjęciach).
Jak już wspomniałam, pierwszy tydzień Projektu u Elizy to wszelkiego rodzaju słodycze. Uznałam, że to dobry moment, aby spróbować namalować swoją pierwszą babeczkę. Może nie jest ona wybitnie piękna, ale chyba przypomina wypiek:-)?
Babeczkę namalowałam wykorzystując pędzelek z "Chińczyka", sondę z Born Pretty Store KLIK oraz lakiery: Pure White z Pierre Rene KLIK, All tied up z Essie KLIK oraz numerek 671 z Eveline. Posypkę zrobiłam przy pomocy glitteru KLIK i ćwieku KLIK również z BPS.
Bierzecie udział w Projekcie? Co myślicie o mojej babeczce?
Miłego dnia!
Piątek
kolorek ładny tego Luxe Girl,ale byłby lepszy bez tej struktury piasku ;)
OdpowiedzUsuńZawsze można go pokryć topem, aby ujednolicić strukturę:-)
UsuńMam ten lakier! Hehe też zrobiłam babeczki na ten tydzień projektu ale muszę jeszcze zdjęcia wybrać :D Twoja jest śliczna i super wygląda ozdobiona brokatem i cyrkonią!
OdpowiedzUsuńDziękuję, ale to Twoje babeczki są dopiero śliczne:-)
UsuńTeż zrobiłam babeczkę :D Ale jeszcze muszę skończyć pisać posta ;-; Piękny lakier bazowy ♥
OdpowiedzUsuńZe względu na moje ograniczone zdolności manualne babeczka była dla mnie najlepszym wyjściem:-)
UsuńFajny pomysł na słodkie zdobienie.
OdpowiedzUsuńI dosyć prosty:-)
Usuńsmakowite połączenie!
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńFajnie wygląda z tym brokatem :D
OdpowiedzUsuńBez niego było jakoś "łyso";-)
UsuńBaaaardzo mi się podoba! Takie estetyczne i proste - uwielbiam takie zdobienia! <3
OdpowiedzUsuńurocze, podoba mi się brokat jako posypka babeczki :)
OdpowiedzUsuńAle super pomysł :) Jak dotąd tylko jadłam babeczki, ale widzę że na paznokciach też mogą wyglądać apetycznie :)
OdpowiedzUsuń