czwartek, 20 lipca 2017

Metaliczne eyelinery z Golden Rose (fiolet i złoty brąz) - Projekt Lipiec 2017 dzień 20.

Hej!
Dzisiejszy wpis poświęcę dwóm eyelinerom, które śmiało mogę zaliczyć do grona moich ulubieńców. Posiadam je już troszkę i prawdopodobnie w najbliższym czasie oba sięgną dna. Dlatego też, po pierwsze, uznałam, że pora na stosowną notkę, a po drugie, postanowiłam rozejrzeć się na stronie Golden Rose, aby rozeznać się w dostępności odcieni (niestety nie mam dostępu do żadnej wyspy GR). I co się okazało? W międzyczasie zmieniła się szata graficzna opakowań, ale oczywiście to żaden problem. Na stronie GR znalazłam brąz (ale czy to jest ten, który posiadam? - numeracja jest całkiem inna), ale fioletu nie widzę:-(. Jeszcze pozostaje nadzieja, że któraś z niebieskości, jakie tam są zaproponowane to w rzeczywistości fiolet :-) (gdyż na stronie odcienie kosmetyków i lakierów nie są przedstawieniami rzeczywistymi, a grafikami). Dlatego też, albo będę zamawiała "na ślepo", albo może wybiorę się gdzieś dalej i poszukam wyspy z kosmetykami...
 

Koniec wywodów, wracam do konkretów. Jak już wspominałam, posiadam dwa odcienie z metalicznej serii - fiolet oraz złotawy brąz. Czy jest jakiś sens w podawaniu numerków skoro nie są one adekwatne do aktualnej numeracji eyelinerów w zmienionej szacie graficznej? Daruję to sobie.
 

 
Każdy eyeliner zapakowany jest w kartonik. Aplikator to pędzelek, czyli coś, z czym pracuje mi się najwygodniej:-). Produkt ma przyjemną konsystencję, dzięki której narysowanie kreski to przyjemność. Każdy odcień ma świetną pigmentację i nie wymaga poprawek (nakładania kolejnej warstwy, aby uzupełnić ewentualne prześwity). Eyelinery nie są produktami wodoodpornymi, ale, o ile majstrujemy w okolicach oczu, nic nie powinno się z nimi dziać. Zmywam je bez problemu używając płynu dwufazowego. 
 


Brąz kupiłam, ponieważ szukałam zamiennika dla eyelinera z Wibo. odcień okazał się być innym, ale tak mi przypadł do gustu, że często do niego wracam. Produkt ma ciepły, lekko złocisty kolor. Nadaje się idealnie do codziennego makijażu.
 


 
Fiolet trafił do mnie jako pierwszy. I właśnie znając jego jakość (i będąc z niej zadowolona) postanowiłam brązów szukać wśród eyelinerów z tej serii. Pamiętam, że w momencie kupowania dostępne były również inne tonacje fioletu (i brązów również), zarówno ciemniejsze, jak i jaśniejsze.
 



 
Znacie tę serię eyelinerów? Jakie odcienie posiadacie i jak się u Was sprawują?
 
Pozdrawiam!
 


1 komentarz:

Zapraszam do komentowania:). Będzie mi miło, jeśli postanowisz pozostawić po sobie jakiś ślad:).
Czytam wszystkie komentarze, a na pytania odpowiadam pod postami:).

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...