Dzisiaj kolejny post z przeglądem paczek od Born Pretty Store. Tym razem na obie przesyłki dość długo się naczekałam - ale z własnej winy. Zawsze, kiedy robię zakupy przez internet jako adres doręczenia zawsze podaję adres moich rodziców, którzy mieszkają w tej samej miejscowości. Dlaczego? Razem z mężem pracujemy w dziwnych godzinach, które potrafią się z tygodnia na tydzień zmieniać, a adresując paczki na mój stary adres jest większa szansa, że ktoś będzie w domu i odbierze ewentualne przesyłki. Po drugie skrzynka, w której znajduje się moja przegródka, to bardzo niepewny i mało solidny przedmiot, dlatego praktycznie z niej nie korzystam. A jeśli już idę ją sprawdzić to zazwyczaj wyciągam z niej same ulotki.
I właśnie taki był przepływ mojej korespondencji - do niedawna. Byłam zdziwiona, że moje zamówienie z BPS "idzie" do mnie już od około 5-6 tygodni, ale zbyt się tym nie przejęłam. Kilka dni temu poszłam w końcu sprawdzić skrzynkę, ponieważ tego samego dnia zastałam w szparze między drzwiami mieszkania a futryną paczkę (tak, to norma, nie ma się czemu dziwić;)). Zaopatrzyłam się w latarkę (skrzynka jest nieco oddalona od mojego domu - uroki życia na wsi:-)), naszarpałam się z kłódką i jakie było moje zaskoczenia, kiedy zobaczyłam jej zawartość. Nie wiedziałam, że jest taka pojemna. Listonosz chyba postawił sobie za cel honoru upchać do niej jak najwięcej rzeczy. Wśród nich były wyczekiwane dwie paczki:-).
Korzystając z jednej z wielu promocji kupiłam trzy płytki: okrągłą kwiatową BP-83 KLIK oraz dwie duże zimowo-świąteczne - BPL-032 KLIK (akurat w tej chwili jest wyprzedana) i BPL-018 KLIK.
W ramach współpracy mogłam wybrać sześć przedmiotów. Pierwszym jest lakier do stemplowania KLIK, który nieco się rozlał podczas podróży.
Korzystając z jednej z wielu promocji kupiłam trzy płytki: okrągłą kwiatową BP-83 KLIK oraz dwie duże zimowo-świąteczne - BPL-032 KLIK (akurat w tej chwili jest wyprzedana) i BPL-018 KLIK.
W ramach współpracy mogłam wybrać sześć przedmiotów. Pierwszym jest lakier do stemplowania KLIK, który nieco się rozlał podczas podróży.
Skusiłam się również na mały stempel z wymiennymi gumami KLIK.
W związku ze zbliżającą się zimą i świętami wybrałam naklejki w takowej tematyce KLIK.
Miałyście styczność z tymi płytkami? Jak się u Was sprawdzały?
Miłego dnia!
Piątek
Piękne wzory na płytkach <3
OdpowiedzUsuńWzory są prześliczne, a szczególnie te świąteczne :)
OdpowiedzUsuńTe świąteczne naklejki są mega urocze! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, mój blog/KLIK :))
mam kilka z tych płytek i bardzo je lubię :D super paczuchy <3
OdpowiedzUsuńZazdroszcze płytek :)
OdpowiedzUsuńPłytka ze śnieżynkami jest cudna! :)
OdpowiedzUsuń