Petal pushers to kolejny odcień, który wyjątkowo trafił w moje gusta. Jest to połączenie szarości i błękitu, przez co odcień staje się wyjątkowy. Oczywiście w zależności od światła na pierwszy plan wybija się szarość lub niebieskość. Zdjęcia niestety nie oddają jego uroku;-/.
Tradycyjnie na paznokciach znalazły się dwie warstwy produktu. Miniatury zawierają lakiery w formule profesjonalnej, dzięki czemu nie zasychają w błyskawicznym tempie i umożliwiają dokonywanie korekcji w trakcie malowania. Petal pushers nosiłam 7 dni, zmyłam ze względu na lekko starte końcówki. Produkt nie odbarwia płytki paznokcia i bardzo łatwo się zmywa:-).
Miłego dnia!
Ten kolor jest niebieski czy szary?:D boo jest roznee swiatlo :)
OdpowiedzUsuńObserwuje!! :* i zapraszam do mnie jeżeli mój blog spodoba Ci się tak jak Twój podoba się mnie to zaobserwuj :)
To szarość połączona z niebieskim odcieniem i właśnie w zależności od intensywności światła dominuje jeden albo drugi odcień:-)
Usuńsiedem dni w jednym kolorze to zdecydowanie za dlugo :D kolor bardzo fajny
OdpowiedzUsuńTak, potrafi się znudzić, ale z drugiej strony dobrze, że się długo trzyma, bo często nie mam czasu na zmianę koloru na paznokciach:-)
UsuńFajny kolor, takie nieoczywisty :)
OdpowiedzUsuńTo mój ulubiony typ szarości <3
OdpowiedzUsuń