Oczywiście znowu musiałam skorzystać:). To była dobra okazja do uzupełnienia kosmetyków oraz dająca możliwość wypróbowania nowych rzeczy po niższych cenach.
Już wcześniej chciałam Wam wrzucić tego posta, ale światło wyjątkowo działało na moją niekorzyść, stąd to opóźnienie.
W Rossmannie byłam dwa razy, czyli kupowałam stopniowo:).
W czasie pierwszego podejścia nabyłam 2 lakiery Salon Pro z Rimmela (711 Punk Rock i 703 Rock'n'roll). Są to pierwsze lakiery z tej serii,jakie kiedykolwiek kupiłam, dlatego jestem ciekawa, jak się sprawdzą i czy rzeczywiście zasługują na te wszystkie ochy i achy.
W koszyku znalazł się również czarny eye-liner z Wibo.
W drugim podejściu do eyelinera dołączył korektor z Lovely, tusz Big Eyes oraz fioletowy eye-liner (z pędzelkiem) z Maybelline.
A do lakierów dołączyły 2 z serii Blink Blink z Lovely (fioletowy nr 1 i niebieski nr 2) oraz Glamour Nails nr 2 z Wibo w kolorze kawy z mlekiem.
Niestety kilku rzeczy już nie zastałam w szafach, ale to nic. Kupię je po normalnej cenie, kiedy już się pojawią, albo poczekam na kolejną promocję...;).
Pozdrawiam, Piątek
ja już raz byłam ale chyba polecę jeszcze raz :D pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńTylko szkoda, że już promocja się skończyła. Ale i tak w przyszłym tygodniu pójdę po lakier,którego teraz nie udało mi się dostać.
OdpowiedzUsuń