Ostatnia tura promocji w Rossmannie to zniżki na kosmetyki do makijażu twarzy - podkłady, pudry, korektory, róże, itp. Ponownie przygotowałam dla Was kilka propozycji, które u mnie dobrze się sprawdzają, i do których oczywiście często wracam.
Sculpting Powder od Lovely to połączenie trzech kosmetyków - pudru, bronzera i rozświetlacza. Produkt występuje tylko w jednym wariancie kolorystycznym, który nie będzie każdemu odpowiadać. Puder jest jasny, delikatnie wyrównuje koloryt skóry i lekko matuje. Dla mnie w tej chwili jest idealny, bez poprawek wytrzymuje cały dzień (ale w tej chwili moja cera jest raczej sucha/normalna). Bronzer ma ciepły odcień i zawiera w sobie delikatne drobiny, ale ja ich nie widzę na twarzy po aplikacji produktu. Rozświetlacz ma różową poświatę. Lubię to trio, bo biorę jeden kosmetyk do ręki jestem w stanie wykończyć makijaż.
Pozostając w temacie rozświetlaczy, polecam Wam przyjrzeć się Diamond Illuminator od Wibo, który ma piękny lekko złocisty odcień. Nadaje twarzy pięknego blasku i utrzymuje się na niej przez wiele godzin.
Jeśli chodzi o róże, to warto obejrzeć produkty Bourjois, tym bardziej, że nie należą do najtańszych. Mój odcień to 34 Rose'dor, czyli róż opalizujący na złoto. Cudowny! Aplikacja produktu jest bezproblemowa, a on sam jest bardzo trwały.
W przypadku podkładów polecam Wam dwa, które dobrze współgrają z normalną cerą i długo się na niej utrzymują. Pierwszy to Perfect Stay od Astora, który w tej chwili zrobił się dla mnie za ciemny (a mam odcień 100 Ivory). Natomiast drugi (którego aktualnie nie posiadam) to Lasting Finish w tubce (ale uważajcie, bo odcień oznaczony najniższym numerem - chyba Porcelain - jest różowy:-)).
Na koniec zostawiłam korektory:-). Nie mogłabym Wam nie polecić Affinitone z Maybelline KLIK. Ma ładny, jasny odcień, daje średnie krycie i jest trwały. Drugim produktem, którego opakowanie do niedawna miałam, ale chyba nieumyślnie wyrzuciłam jest zielony korektor Magic Pen Anti Redness z Lovely KLIK. Świetnie maskuje zaczerwienienia. Jeśli się uda, to chciałabym kupić kilka sztuk:-).
uwielbiam podklad astora i rozswietlacz wibo :D
OdpowiedzUsuńJa skusiłam się tylko na podkład Rimmella. :)
OdpowiedzUsuńMam Diamond Illuminator ale użyłam go tylko raz - nie radzę sobie z nim, za dużo go nakładam i wyglądam jak choinka ;D A róż z Bourjois jest moim ulubionym - z nim trudno przesadzić ;D
OdpowiedzUsuń