Na dzisiaj zaplanowałam szybki przegląd nowości. Lipiec rozpoczęłam od zamówienia jednej z dostępnych ślubnych kostek z Essie. Tym razem w jej skład wchodziły dwa lakiery z kolekcji Wedding 2015 (w moim przypadku to Brides no grooms i Tying the knotie) oraz baza First base coat i top coat Good to go.
Wizyta w Rossmannie zakończyła się kupieniem rzeczy potrzebnych - kremu do stóp, pilnika, emulsji do higieny intymnej, akcesoriów do włosów oraz tych mniej potrzebnych, czyli lakierów i cienia do powiek:).
Oczywiście w tym zestawieniu nie mogło zabraknąć nowych książek. Jak zwykle kupiłam je w sklepie internetowym Matras:).
Ostatnią rzeczą jest nerka, którą kupiłam z myślą o miejscu, do którego mogłabym chować klucze i komórkę w czasie jazdy na rowerze:).
Miłego dnia!
Piątek
mam ten jaśniejszy róż z rimmela,jest świetny ;) jestem ciekawa też tych Essiaków ^^
OdpowiedzUsuńCiemnym różem jestem zachwycona, mam nadzieję, że ten jaśniutki mu dorówna. A nowa seria lakierów z Rimmel bardzo przypadła mi do gustu, dlatego też kupiłam te dwa róże:)
UsuńFajne nowości :) Śliczny odcień błękitnego lakieru :)
OdpowiedzUsuńOn bardziej wpada w turkus, ale rzeczywiście jest śliczny:)
Usuńach same dobroci :D ciekawa jestem tego jasnego różu essie :)
OdpowiedzUsuńJeszcze go nie używałam, ale mam nadzieję, że będzie dobrze współpracował:).
UsuńKiedyś często kupowałam ksiażki przez Internet :)ale teraz mam coraz mniej czasu na czytanie
OdpowiedzUsuńJa też mam na to niewiele czasu, dlatego w czasie urlopu mocno nadrobiłam zaległości książkowe:)
UsuńKostki Essie uzależniają, jak widać na Twoim przykładzie :D
OdpowiedzUsuńWyszłam z założenia, że w kostce jest więcej odcieni do wypróbowania:). Już myślę o jesiennym secie:)
Usuń