Niestety w ostatnim czasie mam bardzo mało czasu, przez co blog automatycznie zszedł na dalszy plan. Mam nadzieję, że w przeciągu najbliższych tygodni wszystko ogarnę i na spokojnie będę mogła wrócić do w miarę regularnego blogowania:). Na dzisiaj przygotowałam krótki post z nowościami:).
Instagram zrobił swoje, przez co stałam się posiadaczką kolejnego podkładu - Match Perfection z Rimmel, który w Rossmannie kosztował zawrotne 8 złotych z groszami:). Poza tym, w końcu udało mi się kupić piaskowy top z Lovely, za którym chodziłam przez kilka tygodni. Będąc w drogerii przygarnęłam również płyn dwufazowy - tym razem z Eveline. Natomiast w Biedronce (gdzie w końcu pojawiła się szafa Bell) ponownie kupiłam transparentny puder.
W międzyczasie dotarła do mnie kolejna "współpracowa" przesyłka z Born Pretty Store. Jej zawartość pokażę Wam bliżej w osobnym poście, tym bardziej, że kilka dni temu dotarła do mnie kolejna paczka z zamówieniem, więc wszystko opiszę w jednej notce.
W Biedronce ponownie pojawiły się artykuły szkolne, więc zaopatrzyłam się w kilka potrzebniejszych rzeczy:).
Mój żel antybakteryjny dobijał do dna, więc postanowiłam skorzystać z okazji i wypróbować żele z Bath & Body Works:).
Do mojej szafy trafiło kilka ubrań...
... oraz buty:).
To na tyle:). Do następnego!
Pozdrawiam!
Piątek
Zazdroszczę żeli antybakteryjnych ;)
OdpowiedzUsuńPięknie pachną, nie żałuję zakupu. Akurat używam Caribbean Escape, zapach kokosa długo utrzymuje się na dłoniach:)
UsuńO jak kolorowo! Ładnie! :) Też kupiłam w Biedronce te kolorowe zakładki indeksujące. Kalendarz sobie odpuściłam, bo robię sobie własny. Ciekawią mnie żele antybakteryjne z B&BW, nie miałam okazji jeszcze ich używać.
OdpowiedzUsuńNie jestem w stanie przejść obojętnie obok wszelkiego rodzaju kolorowych karteczek i zakładek indeksujących, tym bardziej, że często ich używam. Jeśli chodzi o kalendarz, to mój poprzedni (szkolny) skończył się w połowie sierpnia, więc Biedronka akurat wstrzeliła się w moje potrzeby. A z żelu jak na razie jestem bardzo zadowolona:)
UsuńJa też lubię te kolorowe karteczki itp. Bardzo się przydają i ułatwiają organizację i naukę ;)
UsuńFajne nowości! Szkoda, że nie masz czasu na blogowanie, ale rozumiem to doskonale... Nie wiem, jak utrzymam bloga w ciągu najbliższych miesięcy - mam tyle na głowie, że masakra.
OdpowiedzUsuńNo ale nic, damy radę, co nie? ;)
Nie ma innej możliwości, musimy:). A Ty jeszcze zdecydowałaś się na miesięczne paznokciowe wyzwanie - podziwiam i trzymam kciuki:)
Usuńpierwszy raz widzę ten top coat z lovely ;) czekam na recenzje ;)
OdpowiedzUsuńNie dziwię Ci się:). Ja bardzo długo za nim chodziłam, a kiedy w końcu go znalazłam, to była dostępna tylko jedna buteleczka. Post na pewno będzie, w miarę możliwości postaram się go przygotować w najbliższym czasie:).
UsuńRównież udało mi się kupić ten podkład : )
OdpowiedzUsuńPudru Bell jestem ciekawa : )
Najbardziej ciekawi mnie ten top z lovely! Nie miałam pojęcia, że mają takie coś :D
OdpowiedzUsuńSwietne buty :) Od razu mnie zauroczyły :) Biedronkę i artykuły szkolne również odwiedziłam :D
OdpowiedzUsuń