poniedziałek, 8 maja 2017

# 157 Manhattan Last & Shine Lo lo love it

Witajcie!
Dzisiaj notka z kolejnym debiutantem w roli głównej. Nadal pozostaję w postanowieniu, że będę w końcu sięgać po lakiery, które nieużywane kurzą się w mojej szufladce. Pewnie też w najbliższej przyszłości przeprowadzę lakierową czystkę i wyrzucę stare i te, które się u mnie nie sprawdziły (być może będę to relacjonowała na Instagramie KLIK:-). I muszę się w końcu zacząć ograniczać!
 
 
Manhattan Lo lo love it oznaczony numerem 260 to pudrowy przybrudzony róż. Kupiłam go, jak to często robię :-), na jednej z promocji. To mój drugi lakier z serii Last & Shine - o czerwieni pisałam Wam tutaj KLIK. Wracając do dzisiejszego odcienia - bardzo podobał mi się w buteleczce, ale miałam wątpliwości, czy tak chłodny odcień będzie dobrze wyglądał na moich dłoniach. Wydaje mi się, że nie jest najgorzej:-).


Dwie warstwy lakieru dobrze pokrywają płytkę paznokcia. Pędzelek jest dość szeroki, dlatego dwa pociągnięcia wystarczą, aby pomalować każdy paznokieć:-). Czas schnięcia nieco przyspieszyłam nakładając top Insta-Dri. Drugiego dnia noszenia na niektórych paznokciach pojawiły się delikatne przetarcia na końcówkach - nie wróżyło to dobrze:-). Ale mimo słabych początków lakier nosiłam na paznokciach przez tydzień:-).

 

Oczywiście miałam chęć na zakupienie jeszcze jakiś odcieni z tej serii, ale zdrowy rozsądek kazał mi się powstrzymać (co dziwne, nie zrobił tego w przypadku lakierów Miss Sporty i Rimmel :-)).
 
Znacie te lakiery? Lubicie je? Jakie odcienie należą do Waszych ulubionych?
 
Miłego dnia!

3 komentarze:

  1. Mam jeden lakier z tej serii, ale jeszcze leży nieużywany... Też za dużo kupuję ;-) Taki przybrudzony róż bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie mam ani jednego lakieru tej firmy i na chwilę obecną rozsądek podpowiada mi, że nie powinnam sobie kupować kolejnych buteleczek :D

    OdpowiedzUsuń
  3. ładny lubie takie mam jeden lakier z tej serii ale jeszcze nie uzywalam

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam do komentowania:). Będzie mi miło, jeśli postanowisz pozostawić po sobie jakiś ślad:).
Czytam wszystkie komentarze, a na pytania odpowiadam pod postami:).

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...