Cześć!
Chwilę mnie tutaj nie było, ale mam nadzieję, że w najbliższym czasie uda mi się uniknąć takich przestojów:). Dzisiaj pokażę Wam "śnieżynkowe" paznokcie, które nosiłam na początku stycznia. Wtedy aura na dworze zdecydowanie bardziej przypominała zimową niż w tej chwili (może to i lepiej:)).
Bazą pod zdobienie był niebieski lakier z Golden Rose z serii Rich Color oznaczony numerem 15. Dwie warstwy pokryłam topem wysuszającym z Sally Hansen, a kolejnego dnia przystąpiłam do stemplowania:). Do tego użyłam jedynego wzorku śnieżynki, jaki posiadam. Pochodzi on z płytki Born Pretty 07, która jest dostępna tutaj KLIK, ale już w zmienionej wersji - witrażowy wzorek w centralnej części płytki został poszerzony koszem m. in. śnieżynki. Wzorek postanowiłam odbić w dwóch kolorach - ciemnym niebieskim oraz srebrzystym. Do tego celu wykorzystałam dwie miniaturki lakierów Essie - niebieski Hide & Go Chic i srebrno-złoty Jiggle Hi, Jiggle Low. Ostemplowałam trzy paznokcie, a na pozostałe nałożyłam niebieski Blink Blink nr 2 z Lovely. Całość pokryłam topem o żelowym wykończeniu z Golden Rose.
W cieniu...
Zdjęcia z fleszem...
Z ostatecznego efektu byłam bardzo zadowolona, dlatego też taki manicure nosiłam tydzień. Co dziwne, taka ilość warstw wytrzymała tak długi czas niemalże bez żadnego uszczerbku:).
Co myślicie o moich śnieżynkach? Czekam na Wasze komentarze:).
Pozdrawiam!
Piątek
No w końcu wróciłaś! :) Świetne śnieżynki, sama dopiero przymierzam się do zakupu pierwszych płytek z BPS ;)
OdpowiedzUsuńPłytki są bardzo dobrze wyżłobione i do tej pory nie miałam problemu z odbijanym wzorem (a jeśli miałam, to była to wina stempla:)).
UsuńPodobają mi się ;)
OdpowiedzUsuńPiękne są te śnieżynki :)
OdpowiedzUsuń