Witajcie!
Dzisiaj kolejny post z przeglądem nowości miniony miesięcy. Zacznę od promocji w Rossmannie, która odbywała się chyba w kwietniu (poprawcie mnie, jeśli się mylę). Zakupy robiłam w dwóch turach. Za pierwszym razem do mojego koszyka trafiły kosmetyki, które od dłuższego czasu chciałam kupić. Konkretnie chodzi mi o podkład Bourjois Healthy Mix w nowej formule oraz kredkę do brwi z Wibo, której przez długi czas nie mogłam odnaleźć w drogerii. Poza tym tradycyjnie zakupiłam masełko do ust z Nivea (tym razem jagodowe) i top Insta-dri od Sally Hansen, ponieważ te, które posiadam powoli się kończą. Oczywiście nie obeszło się bez zakupów lakierowych, które oczywiście nie były mi do życia niezbędne:-). Tym razem postawiłam na Miss Sporty (przede wszystkim serię Gel Shine) oraz na nowe odcienie lakierów z Rimmel.
Druga tura zakupowa to pimer do ust z Wibo (który wcześniej zapomniałam dołączyć do zakupów) i peelind do ust z Evree. Poza tym uzupełniłam pielęgnację o płyn dwufazowy z Ziaja i płyn micelarny z Lirene.
W okresie wielkanocnym na stronie Glamshop pojawiły się promocje. postanowiłam wykorzystać okazję, aby wypróbować cienie, o których od pewnego czasu jest dosyć głośno. Zakupiłam paletkę Strefa komfortu oraz pojedynczy cień Różowy szampan.
Jakiś czas później skorzystałam z promocji na farby/szampony koloryzujące Colorista z L'oreal. Skusiłam się na czerwień, ale nadal nie miałam okazji jej wypróbować. Może w sierpniu znajdę chwilę:-). Przy okazji do zamówienia dołożyłam neonowy lakier z Wibo oraz matową pomadkę Million Dollar Lips, której nie udało mi się dostać w czasie promocji. Zakupiłam numer 5, ale jakiś czas później dołączyły do niej dwa kolejne odcienie:-).
Cały czas noszę się z zamiarem powrotu do regularnej aktywności fizycznej. Wychodzi to różnie. na pewno sporym ułatwieniem są płyty z programami ćwiczeń dodawane do gazet, w tym przypadku do Shape.
I książki:-). Tym razem tylko z przepisami. Po pierwsze szybkie posiłki autorstwa Magdaleny Grzegorczyk. Od pewnego czasu śledzę jej kulinarny kanał na YouTube, dlatego też chętnie sięgnęłam po książkę. W planach mam jeszcze zakup tej z posiłkami do pracy i szkoły.
W poprzedniej notce z nowościami pokazywałam Wam już jedną książkę z koktajlami. Kilka tygodni później dotarła do mnie nowa pozycja z serii Zielone koktajle. Ta zdecydowanie bardziej przypadła mi do gustu:-).
I na koniec ubrania. Oczywiście skorzystałam z aktualnej promocji na spodnie i zakupiłam dwie pary ( w tej chwili ceny są jeszcze niższe:-)). Ponadto do zamówienia dołożyłam paski i kolczyki (złote gwiazdki stały się moimi ulubionymi:-))
Miłego wieczoru i do juta:-).
ciekawi mnie paleta z glamshop :)
OdpowiedzUsuńPierwsze wrażenia są dobre. Ale na razie mało jej używam, bo jest ciepło i rzadko sięgam po cienie. Prawdziwy sprawdzian będzie miała jesienią:-)
Usuń