Uwierzcie, albo nie, ale wczoraj tak się zaczynałam, że zupełnie zapomniałam o wczorajszej notce. Ale za to skończyłam "Koronę w mroku". Seria "Szklany tron" szalenie wciąga i chyba przypadła mi do gustu bardziej niż "Dwory". Na pewno na blogu pojawi się post na temat wspomnianego "Szklanego tronu", czyli pierwszego tomu serii.
Na dzisiaj (a teoretycznie na wczoraj) Przygotowałam post lakierów o produkcie z jednej z moich ulubionych serii lakierowych, czyli Gel Shine z Miss Sporty.
Numer 490 to malinowy, nieco pastelowy róż. Aparat niestety nieco przełamał odcień. Ale uwierzcie, że lakier jest bardzo przyjemny dla oka. Seria jest wyposażona w szerokie pędzelki, dzięki którym szybko maluje się płytkę paznokcia. Krycie osiąga się po nałożeniu dwóch warstw produktu. Trwałość? Nosiłam lakier przez tydzień. Przy zmywaniu miałam poprzecierane końcówki.
Lubię te lakiery, mam kilka odcieni w swoim zbiorze i jeśli nie wiem po co sięgnąć to sięgam po nie lub po Essie. Wybór kolorów jest spory, trwałość na moich paznokciach jest bardzo dobra.
A Wy co aktualnje nosicie na paznokciach?
Miłego dnia!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do komentowania:). Będzie mi miło, jeśli postanowisz pozostawić po sobie jakiś ślad:).
Czytam wszystkie komentarze, a na pytania odpowiadam pod postami:).