wtorek, 19 kwietnia 2016

# 136 Essie Perennial chic, MoYou London i Born Pretty Store

Aby zakończyć temat wiosennej kostki pozostało mi jedynie pokazać Wam ostatni, najjaśniejszy odcień, czyli Perennial chic.


Bohater dzisiejszej notki to ciepły odcień beżu (wydaje mi si, że on ma w sobie różowe tony), który dobrze kryje płytkę paznokcia po nałożeniu dwóch warstw produktu. Kolor lakieru jest nieco specyficzny i wydaje mi się, że niezbyt dobre wygląda w kontraście z moimi dłońmi. Dlatego, jak widzicie na zdjęciach, postanowiłam nieco urozmaicić manicure stemplowaniem :-).



Najpierw wysuszyłam Perennial chic używając Insta-Dri z Sally Hansen, a następnie przystąpiłam do stemplowania. Do zdobienia użyłam płytki z MoYou London z serii Pro XL oznaczonej numerem 14, wzorek odbiłam zielono-złotym lakierem KLIK z Born Pretty Store, który pokazywałam Wam również w tym poście KLIK. Całość utrwaliłam topem z Wibo.








Koniecznie dajcie znać, czy podoba Wam się taki odcień beżu:-)?

Miłego dnia!

poniedziałek, 18 kwietnia 2016

# 135 Essie Petal pushers

Petal pushers to kolejny odcień, który wyjątkowo trafił w moje gusta. Jest to połączenie szarości i błękitu, przez co odcień staje się wyjątkowy. Oczywiście w zależności od światła na pierwszy plan wybija się szarość lub niebieskość. Zdjęcia niestety nie oddają jego uroku;-/.


Tradycyjnie na paznokciach znalazły się dwie warstwy produktu. Miniatury zawierają lakiery w formule profesjonalnej, dzięki czemu nie zasychają w błyskawicznym tempie i umożliwiają dokonywanie korekcji w trakcie malowania. Petal pushers nosiłam 7 dni, zmyłam ze względu na lekko starte końcówki. Produkt nie odbarwia płytki paznokcia i bardzo łatwo się zmywa:-).









Miłego dnia!

niedziela, 17 kwietnia 2016

# 134 Essie Blossom dandy i glitter z Born Pretty Store

Drugim lakierem, jaki Wam pokażę jest Blossom dandy. Zdjęcia do tego posta były robione pod koniec lata, stąd zieleń w tle:-). Byłam wtedy na urlopie, dlatego też paznokcie mam bardzo długie:-).


Blossom dandy to błękitna mięta. Odcień może nie jest zbyt odkrywczy, ale mięta jest zawsze dobra i akurat lubię takie odcienie na paznokciach:-). Lakier dobrze kryje po nałożeniu dwóch warstw. Bez problemów rozprowadza się na płytce. Nosiłam go przez 8 dni, ale jak za chwilę zobaczycie przykleiłam do niego metaliczny glitter z Born Pretty Store i pokryłam dodatkową ilością topu, co na pewno miało wpływ na trwałość.






Jak już wspomniałam lakier postanowiłam ozdobić glitterem KLIK. W pojemniczku znajdują się metaliczne kółeczka o różnej wielkości. Te malutkie i średnie dobrze przylegały do płytki paznokcia. Natomiast te duże były zbyt sztywne, aby idealnie dopasować się do kształtu paznokcia i delikatnie odstawały (nawet po pokryciu topem żelowym). Jednak wbrew pozorom trzymały się bardzo długo:-).







Lubicie taki odcień mięty? Dajcie znać w komentarzach.
Pozdrawiam!

sobota, 16 kwietnia 2016

# 133 Essie Flowerista

Tak, jak zapowiedziałam rozpoczynam czterodniowy maraton z lakierami Essie:-). Na pierwszy ogień idzie Flowerista.  Moim zdaniem to najładniejszy odcień z kostki (na równi z Petal pushers). Jest to fiolet przełamany różem - cudny kolor.



Na paznokciach mam dwie warstwy lakieru, który ma idealną konsystencję, umożliwiającą dokonanie poprawek. Pokryłam go topem przyspieszającym wysychanie z Sally Hansen. Jeśli chodzi o trwałość to nosiłam go przez 6 dni, ale dzień wcześniej miałam już delikatnie poprzecierane końcówki. Lakier zmywa się bez problemu, nie odbarwia płytki paznokcia.





Co myślicie o tym odcieniu?
Miłego dnia!

piątek, 15 kwietnia 2016

Essie - wiosenna kostka 2015

Tak, na rynku jest już nowa wiosenna kostka, ale ja mimo tego chciałabym Wam pokazać tę ubiegłoroczną:-). Głównie dlatego, że była świetnie skomponowana pod względem kolorystycznym:-). 


Tak, jak zazwyczaj, dzisiaj pokażę Wam, jakie odcienie znajdują się w kostce, a przez następne cztery dni przybliżę każdy odcień w osobnym poście. Zdjęcia lakierów często dzielą spore odcinki czasowe, dlatego też w każdym kolejnym poście będziecie oglądać inny kształt lub długość paznokci:-).



Ta seria lakierów jest pierwszą, która została umieszczona w nowym kształcie opakowania - kostka zmieniła się w cegiełkę:-). Dzięki temu każdy z lakierów jest dobrze widoczny, a na opakowaniu (na wysokości lakierów) znajdują się odpowiednie podpisy.


Jak już wspomniałam, kolory lakierów wyjątkowo przypadły mi do gustu. W kostce znajdują się zarówno odcienie ciemniejsze, jak i te bardziej delikatne. Moim zdaniem nadadzą się na każdą porę roku - niekoniecznie trzeba się ograniczać tylko do miesięcy wiosennych:-).


W skład kostki wchodzą:
  • Flowerista - fiolet przełamany różem - przepiękny!
  • Blossom dandy - mięta
  • Petal pushers - wyjątkowe połączenie szarości i niebieskości
  • Perennial chic - ciepły beż

Kostka już nie jest dostępna w sprzedaży (przynajmniej już dawno jej nigdzie nie widziałam), ale na strona różnych drogerii internetowych nadal są dostępne pełnowymiarowe lakiery z tej serii.

Który kolor najbardziej przypadł Wam do gustu?
Pozdrawiam!

czwartek, 14 kwietnia 2016

Styczeń, luty, marzec - nowości

Witajcie!
Jakiś czas temu postanowiłam, że zdecydowanie ograniczę ilość kupowanych przeze mnie kosmetyków i tym samym skończę z comiesięcznymi postami-tasiemcami z nowościami. Tego typu notki będę się ukazywały co jakiś czas i będą zawierały podsumowanie zakupów z kilku miesięcy:-).

Na początku roku postanowiłam zrealizować kupon od Colour Alike i kupiłam 3 lakiery - dwa brokatowo-metaliczne (Red Moon i Dark Sea) i jeden do stempli B. a Venus, którego używałam tutaj KLIK.


Na początku roku wygrałam rozdanie, które zorganizowała na swoim Instagramie Monika i dzięki temu trafiła do mnie duża świeca Yankee Candle.


Pozostając w tematyce zapachowej, trafiły do mnie jeszcze 4 woski - Moonlight, Lemongrass & Ginger, Peony i My serenity.


Ze względu na to, że płyn mój micelarny dobija do dna,zaopatrzyłam się w olejkową wersję płynu z AA. 


Początkowo miałam w planie kupić srebrną wersje topu Diamonds are forever, jednak, gdy stanęłam przez szafą Wibo postanowiłam kupić złoto:-). Ale nie wykluczam, że wrócę po srebro:-).


Tuż przez świętami dotarła do mnie paczka z Born Pretty Store, o której pisałam tutaj KLIK.


Miłego dnia!

czwartek, 7 kwietnia 2016

# 132 Płytka BP-L018 z Born Pretty Store i zielone śnieżynki

Dzisiaj zdobienie niby zimowe, ale przez użycie zieleni nawiązujące nieco do wiosny:-). Wraz z nim chowam na dno szuflady wszelkie sweterkowe i śnieżynkowe płytki do stemplowania i skupiam się na innych wzorach:-).


Bazą pod zdobienie był transparentny lakier Bell oznaczony numerem 02, którego wysychanie przyspieszyłam nakładając Insta-Dri z Sally Hansen. Do stemplowania użyłam wzoru z płytki BP-L018 KLIK z Born Pretty Store. Odbiłam go zielenią z serii Rich Color z Golden Rose - numer 110. Całość pokryłam topem nadającym żelowe wykończenie z Golden Rose.

(Oświetlenie tego dnia miałam tragiczne;-))




Kolejnego dnia postanowiłam całość nieco ożywić i na każdy paznokci nałożyłam drobinkowy top z serii Paris z Golden Rose - numer 98.




Co sądzicie o tym stemplowaniu:-)?
Miłego dnia!
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...