Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Ćwieki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Ćwieki. Pokaż wszystkie posty

środa, 11 listopada 2015

# 110 Projekt u Elizy tydzień 1. - Słodycze, czyli babeczka i Lovely Luxe Girl nr 3

Dzisiaj post ze zdobieniem przygotowanym w ramach Projektu u Elizy. Wszelkie informacje na jego temat znajdziecie tutaj KLIK. Tematyka kolejnych tygodni jest bardzo ciekawa, więc zachęcam Was do przyłączenia się, można to zrobić w każdej chwili:-).


Pierwszy tydzień to słodycze, a u mnie babeczka:-). Bazą pod zdobienie jest Luxe Girl nr 3 od Lovely, który zakupiłam kilka dni temu. Jest to delikatny, pudrowy róż z ciemnoróżowymi drobinami (są one widoczne w świetle, zarówno tym słonecznym, jak i sztucznym:-)). Pod tym względem lakier bardzo przypomina mi Time for me Time od Essie KLIK, który jest podobnym połączeniem kolorystycznym:-). Luxe Girl ma strukturę drobnego piasku (podobna do Wibo Royal Mianicure nr 1 KLIK). Dobrze kryje po nałożeniu dwóch cienkich warst lub jednej grubszej (ja preferuję pierwszą opcję:-)).


Lakier ma nieco gęstawą konsystencję i zaskakująco szybko zaczyna zasychać na paznokciu, więc produkt trzeba szybko nakładać na płytkę paznokcia. Niestety mimo szybkiego zaschnięcia lakier długo pozostaje plastyczny i podatny na uszkodzenia. Pędzelek ma średnią wielkość i jest prosto ścięty. Akurat takich pędzelków nie lubię, bo mam duży problem, aby manewrować nim przy skórkach (co zresztą widać na zdjęciach).




Jak już wspomniałam, pierwszy tydzień Projektu u Elizy to wszelkiego rodzaju słodycze. Uznałam, że to dobry moment, aby spróbować namalować swoją pierwszą babeczkę. Może nie jest ona wybitnie piękna, ale chyba przypomina wypiek:-)?


Babeczkę namalowałam wykorzystując pędzelek z "Chińczyka", sondę z Born Pretty Store KLIK oraz lakiery: Pure White z Pierre Rene KLIK, All tied up z Essie KLIK oraz numerek 671 z Eveline. Posypkę zrobiłam przy pomocy glitteru KLIK i ćwieku KLIK również z BPS.



Bierzecie udział w Projekcie? Co myślicie o mojej babeczce?

Miłego dnia!
Piątek

czwartek, 8 października 2015

# 105 Essie Haute in the heat i stempelki z płytką BP-78

Ostatnim kolorem z kostki jest intensywny róż Haute in the heat. Odcień jest bardzo uniwersalny i niekoniecznie trzeba go przypisywać do lata. Za jakiś czas, przy okazji recenzji innego różowego odcienia z Essie, pojawi się małe porównanie właśnie Haute in the heat oraz dwóch innych kolorów.




Lakier ma nieco rzadszą konsystencję, która bardzo przyjemnie się rozprowadza. Jest bardzo dobrze napigmentowany i w związku z tym dobrze kryje już po nałożeniu pierwszej warstwy (tyle widzicie na moich paznokciach).




Skorzystałam z wolnego czasu i ozdobiłam lakier stemplami i ćwiekami z Born Pretty Store. Do zdobienia wykorzystałam wzór nakładających się na siebie kwiatów z orientalnej płytki BP-78 KLIK oraz ćwieki KLIK. Do stemplowania użyłam czarnego lakieru z Essence.
Całość nosiłam przez tydzień:-).







Co myślicie o tym odcieniu? Czekam na Wasze komentarze;-).

Pozdrawiam!
Piątek

wtorek, 6 października 2015

# 103 Roarrrrange od Essie, porównanie oraz stemple z BPS

Roarrrrange to drugi odcień z letniej kostki 2014, których chciałabym Wam pokazać. W związku z tym przygotowałam dla Was prezentację odcienia, stemplowe zdobienie oraz małe porównanie z inną pomarańczą od Essie. Czyli przygotujcie się na ogromną ilość zdjęć:-).


Jak widzicie kolor jest bardzo intensywny. To piękna pomarańcza, która moim zdaniem jest najładniejszym odcieniem z kostki:-). A przyznam Wam się szczerze, że zanim nałożyłam ją na paznokcie, miałam zamiar ją oddać siostrze:-).


Lakier ma nieco gęstszą konsystencję przez co jest lepiej kryjący. Ja mimo tego mam dwie warstwy produktu na paznokciach. Pędzelek, jak zwykle bardzo ułatwia malowanie;-).



Jak już wspomniałam, miałam już w swoich lakierowych zbiorach pomarańczowy lakier z Essie. mowa o Fear&Desire, który pokazywałam Wam tutaj KLIK. Postanowiłam porównać go z Roarrrrange.


Już w buteleczkach różnica jest zauważalna. Raorrrrange jest ciemniejszy i intensywniejszy (i w moim odczuciu ładniejszy:-)). Poniżej możecie obejrzeć oba produkty na paznokciach.



Który bardziej się Wam podoba;-)?

A teraz ostatnia część, czyli stemple. Trzy paznokcie każdej dłoni ostemplowałam Figą z makiem z Colour Alike wykorzystując przy tym kwiatowy wzór z płytki BP-L001 KLIK. Pozostałe paznokcie ozdobiłam czarnymi i fioletowymi błyszczącymi ćwiekami KLIK. Całość nosiłam tylko cztery dni, ponieważ musiałam zmienić odcień lakieru na coś bardziej stonowanego. W momencie zmywania lakier wyglądał tak, jak na poniższych zdjęciach, czyli był nietknięty.






Co myślicie o Roarrrrange oraz o moim stemplowaniu:-)?

Miłego dnia!
Piątek

poniedziałek, 6 lipca 2015

# 90 Essie Cocoa Karma oraz płytka BP-L016 i ćwieki od Born Pretty Store - Projekt Lipiec 2015 dzień 6.

Hej!
Kolejnym lakierem z kostki Resort 2015 jest Cocoa Karma, czyli odcień karmelu (lub mlecznej czekolady:)). Delikatne brązy bardzo podobają mi się w buteleczkach, jednak w przeciwieństwie do tych ciemniejszych, zazwyczaj źle wyglądają w kontraście do moich jasnych dłoni. Jednak wydaje mi się, że tym razem jest inaczej. Cocoa Karma to bardzo przyjemny odcień - ciepły i stonowany.


Lakier dobrze kryje po nałożeniu pierwszej warstwy. Jednak taka ilość nie jest trwała, już następnego dnia widoczne są starte końcówki. Dlatego też, ostatecznie na moich paznokciach znalazły się dwie warstwy produktu. 






Po kilku dniach postanowiłam urozmaicić dotychczasowy manicure. Sięgnęłam po płytkę BP-L016 KLIK i wybrałam z niej wzór z liśćmi dębu i żołędziami. W ten sposób ozdobiłam dwa paznokcie, a na pozostałe przykleiłam ćwieki, które są dostępne tutaj KLIK. Całość bardzo mi się spodobała, dlatego też tak przygotowane paznokcie nosiłam ponad tydzień:).




Lubicie takie brązy na swoich paznokciach czy też wydają Wam się nijakie:)? Dajcie znać w komentarzach.

Pozdrawiam!
Piątek


czwartek, 2 lipca 2015

Nowości od Born Pretty Store - Projekt Lipiec 2015 dzień 2.

Tak, jak wczoraj zapowiedziałam, dzisiaj przychodzę do Was z postem, w którym pokażę Wam zawartość paczki od Born Pretty Store. W porównaniu do ostatniej, ta jest zdecydowanie bardziej zróżnicowana:).


Mogłam wybrać dla siebie 5 przedmiotów. Oczywiście nie mogło zabraknąć płytek do stempli, ale poza nimi zdecydowałam się na nieco drobniejsze akcesoria do ozdabiania paznokci. Pierwsze z nich to kolorowe półperełki, które są dostępne tutaj KLIK. Zdziwiła mnie ich wielkość, bo myślałam, że będą odrobinę mniejsze:).


Kolejny przedmiot to błyszczące, drobne ćwieki, które można zakupić tutaj KLIK. W opakowaniu wyglądają przepięknie:).


Ostatni drobna rzecz, to kolejny (już trzeci:)) glitter. Tym razem zdecydowałam się na czekoladowy brokat połączonym z nieco większymi złotymi drobinkami. Produkt jest dostępny tutaj KLIK, a moja wersja jest oznaczona numerem 071.


Pozostałe dwa przedmioty to płytki, jedna okrągła, a druga prostokątna z serii BP-L. Pierwszy raz otrzymałam je zapakowane w kartoniki:).

Mniejsza płytka to BP-66 KLIK, którą wybrałam ze względu na motywy rybek i roślin.


Duża płytka to BP-L001 KLIK, czyli wszelkiego rodzaju motywy kwiatowe:).


Jeszcze niczego z tej paczki nie używałam, ale powoli przymierzam się do wypróbowania dużej płytki i błyszczących ćwieków:).


Co myślicie o tych przedmiotach? Macie w swoich zbiorach którąś z płytek? Jak się u Was sprawują?

Pozdrawiam!
Piątek

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...