sobota, 27 września 2014

# 51 Zawijasy, czyli moje kolejne próby z płytką Sailor 07 z MoYou London

Hej!
Kilka dni temu, w poście na temat jednowarstwowego lakieru z Wibo wspomniałam, że ze względu na dobrą pigmentację świetnie nadaje się do stemplowania. Dzisiaj pokażę Wam efekty moich poczynań:). Ponadto w międzyczasie nadal mocno eksploatowałam płytkę Sailor 07 z MoYou London, dlatego w dzisiejszym poście zobaczycie dwa wzorki z wspomnianej płytki w akcji:). Oba zdobienia nie są idealne, ale i tak uważam, że nie jest najgorzej:).


Jako bazy do pierwszego zdobienia użyłam bardzo jasnego, przybrudzonego fioletu z serii Color Expert z Golden Rose. Wybaczcie niedokładnie pomalowane paznokcie przy skórkach, ale lakier ma bardzo trudną we współpracy konsystencję. Więcej napiszę Wam w osobnej recenzji. Do stemplowania użyłam drobinkowej fioletowej szarości z serii 1 Coat Manicure oznaczonej numerem 12, o której pisałam tutaj KLIK.



Powyżej znajduje się wzór, którego użyłam. Jak możecie zauważyć nie odbił się idealnie, szczególnie w okolicach skórek. Wydaje mi się, że słabiej dociskałam tam stempel. Również w kilku miejscach wzorek niestety rozmazał się. Żeby nie było samych minusów to jeszcze napiszę, że najlepiej odbiły się kciuki:)


Jako topu użyłam drobinkowego lakieru z Golden Rose z serii Paris oznaczonego numerem 98, który przepięknie mieni się w słońcu.








Co myślicie o zawijasach numer 1? 

Drugie stemplowanie wykonałam na turkusowym Where's my chauffeur od Essie, a do odbicia wzorków wykorzystałam czarny lakier do stemplowania z Essence. Całość utrwaliłam topem z Golden Rose Gel Look.


Tym razem poszło mi nieco gorzej, ponieważ zbyt dużo wzorków rozmazało się na płytce. Ponownie najlepiej wyszły kciuki:). Zresztą, obejrzyjcie zdjęcia i same oceńcie.
Wzór, który wybrałam jest nietypowy, ponieważ w środku ma pustą przestrzeń. W związku z tym chciałam ostemplować jedynie końcówki paznokci.







I co myślicie? Dalej próbować, czy dać sobie spokój;).

Pozdrawiam!
Piątek

9 komentarzy:

  1. Drugie mani bardziej mi się podoba. Pewnie, że warto dalej próbować! ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakoś ciężko mi jest pracować z płytkami, które mam z Essence, nie mogę się do nich przekonać...Ale Tobie ładnie to wszysło ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam kilka płytek z Essence i różnie z nimi bywało - raz wzorki się świetnie odbijały, innym razem tylko fragmenty. Płytki z MoYou są zdecydowanie lepsze, ale cena również jest wyższa.

      Usuń
  3. Zdecydowanie próbuj dalej:)
    Uważam, że wzorki odbiły się bardzo fajnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. OK, w takim razie za jakiś czas znowu spróbuję:)

      Usuń
  4. Mnie też stemplowanie różnie wychodzi; dzisiaj robiłam pazurki kuzynce i za chiny nie mogłam odbić wzoreczka , a robiłam ten sam parę dni temu sobie i wyszło fajnie; pierwsze mani bardzo mi się podoba ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. piękne paznokcie :*
    obserwujemy?:)

    mylife-tasia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam do komentowania:). Będzie mi miło, jeśli postanowisz pozostawić po sobie jakiś ślad:).
Czytam wszystkie komentarze, a na pytania odpowiadam pod postami:).

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...