środa, 2 lipca 2014

Lakiery na lato - Projekt Lipiec dzień 2

Hej!
Dzisiaj chciałabym Wam pokazać propozycje lakierów, bez których nie wyobrażam sobie lata. No dobrze, dałabym radę bez nich, ale te kolory na paznokciach dodatkowo umilają mi wakacyjne miesiące:). Część z nich zaczynam nosić już wiosną, dzięki czemu co chwilę przypominam sobie, że urlop tuż tuż (i zaczynam odliczanie:)).


Czerwienie, róże i korale
Czerwień to lakier, który przeplata się u mnie przez cały rok, dlatego też nie mogło go zabraknąć na tej liście. Latem czerwień noszę zazwyczaj na paznokciach stóp. Posiadam dwa czerwone lakiery - ten z Rimmel, który widzicie na zdjęciach oraz nieco ciemniejszy z Eveline.
Natomiast lekkie i stonowane odcienie różu zaczynam nosić już wiosną, ale latem dołączają do nich te bardziej żywe:). Tych lakierów mam nieco więcej, część możecie obejrzeć na zdjęciach poniżej.
Korale to kolory, które odkryłam stosunkowo niedawno. Mam dwa lakiery w tym odcieniu i już je uwielbiam:).




Niebieskości i fiolety
Te lakiery lubię latem, ale tylko w odcieniach albo bardzo intensywnych, albo mniej lub bardziej rozbielonych. Kilka z nich już Wam pokazywałam (m.in. lakiery z Essie), a na resztę na pewno przyjdzie czas:).




Zielenie i odcienie miętowe
Zielony to nieco problematyczny kolor, nie każdy go u siebie lubi. Taki odcień lubi także farbować płytkę paznokcia:-/. W czasie zimnych miesięcy po zieleń sięgam rzadko, a jeśli już, to po bardzo ciemne odcienie. Ale latem wyciągam wszystkie jaskrawe i intensywne lakiery i mimo zagrożenia zafarbowaniem, maluję nimi paznokcie:). Jak widzicie wśród moich propozycji jest zielony holo-lakier, jako przedstawiciel wszystkich lakierów o wykończeniu holograficznym idealnych na lato (bo przecież pięknie wyglądają w słońcu:)).
Natomiast mięta to odcień, który chyba każdy lubi. Ja je uwielbiam i często po nie sięgam:).




Żółcie i pomarańcze
Wszelkiego rodzaju odcienie żółte i pomarańczowe goszczą na moich paznokciach tylko i wyłącznie latem. Nie wiem dlaczego, ale nie mogę się przemóc, aby nosić je w czasie mniej ciepłych miesięcy. Tak już mam i już:). Poniżej możecie obejrzeć moje propozycje.




Top coaty (brokatowe i matowe)
Po toppery sięgam cały rok, zimą mam tendencję do nakładania ich na wszystkie paznokcie. Latem wolę je w postaci akcentu na jednym lub dwóch paznokciach, pięknie ożywiają manicure. Uwielbiam matowe top coaty z Golden Rose z serii Carnival. Mam kilka sztuk i sama się sobie dziwię, że o żadnym jeszcze nie napisałam. Od czasu do czasu sięgam też po brokatowe lakiery nawierzchniowe. Ostatnio coraz częściej używam Circus Confetti oraz starej wersji "bliźniaka" z Essence:).




Co myślicie o moich typach na lato? Jaki odcień lakieru najbardziej się Wam kojarzy z tą porą roku? Dajcie mi znać w komentarzach:).

Piątek

21 komentarzy:

  1. Świetne lakiery, nie mam żadnego z nich, ale muszę się wybrać po jakiś pomarańcz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie pomarańcz to kolor typowo letni, więc teraz często będzie gościł na moich paznokciach:)

      Usuń
  2. Bardzo wiosenne te lakiery ;) Ja już za długo nie kupowałam żadnych nowych lakierów, chyba czas to zmienić ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W ciepłych miesiącach lubię nieco bardziej intensywne lakiery i wręcz przeciwnie do Ciebie ja teraz będę się ograniczała w kupowaniu lakierów:).

      Usuń
  3. Fajne te kolory, jeden od drugiego ładniejszy. Co to za Orly różowy? :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajna letnia propozycja lakierowa:)
    Do mojej listy dodałabym więcej czerwieni, ujęłabym pomarańczowe lakiery i...
    ... miałabym taką samą listę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha, ha, a teraz skojarzyłam, że z czerwieniami trochę skłamałam, bo mam 3 sztuki (zapomniałam o Essie Style Hunter:)).

      Usuń
  5. Ale tego dużo :) Tak na prawdę to większość lakierów wpadło mi w oko :)

    OdpowiedzUsuń
  6. rozowy rich color i carnival srodkowy to jakie numerki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Różowy to nr 46, a Carnival chyba 19 (wydawało mi się, że go masz:)).

      Usuń
    2. tak mam ale mialam chwilowe zacmienie :D

      Usuń
  7. Tyle pięknych kolorów i od którego tu zacząć :) cuda

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale tęczowo :) Ja ostatnio wyprzedaję lakiery, bo miałam za dużo, a wolę zostawić kilka ulubionych i móc poznawać nowe. Essie śliczne, a Orly jeszcze nie mam, ale bardzo bym chciała ;]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To mój pierwszy Orly i też jestem ciekawa, jak się zachowa na paznokciach:)

      Usuń
  9. Mam tylko Pillow Talk z tych lakierów ale kilka chętnie bym przygarnęła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat mam Pillow Talk na paznokciach, kolor jest bajeczny:)

      Usuń
  10. I ta trudna decyzja, czym tu pomalować paznokcie :D
    Z Twojej listy stawiam zdecydowanie na niebieskości! Jeden ładniejszy od drugiego :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak:). A niebieskości też bardzo lubię i każdą miałam już co najmniej raz na paznokciach:)

      Usuń

Zapraszam do komentowania:). Będzie mi miło, jeśli postanowisz pozostawić po sobie jakiś ślad:).
Czytam wszystkie komentarze, a na pytania odpowiadam pod postami:).

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...